|
|
|
|
Szamanka
wladca postow
Dołączył: 02 Paź 2006
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: a ciort to jeden wie
|
|
|
|
|
|
Wysłany: Wto 15:22, 10 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Oczywiscie czyta sie w necie, ze tam sie poznali, ze sa szczesliwi, ze szukali sie przez tyle lat i gdyby nie czat, gadulec, randki ( tudziez internet) nigdy nie mieli by szans na poznanie sie.
Uwazam , ze jest mozliwa....a bo to wazne gdzie sie osobe poznaje?
Wiadomo, ze pierwszym zauroczeniem ( internetowym) jest owe myslenie tej drugiej osoby, to jak pisze,nastepnie ciekawi nas glos i nastepuje sytuacja gdzie wyobrazenia biora gore....i to na temat, jak sie ubiera, jak chodzi, jak spi, jak sie usmiecha i jak zlosci....to, co na codzien nie mamy mozliwosci dostrzec, zobaczyc.Wiadomo, ze na dluzsza mete tego nie mozna ciagnac i wtedy nadchodzi moment-spotkamy sie-.Teraz zalezy od tego jak wielka byla nasza wyobraznia i czy ten osobnik z gadulca bedzie tym samym w realu ( najczesciej tak jest)
Moja milosc gadulcowa trwala 3 lata i nie ma happy endu.Odleglosc, inne zycie sprawilo, ze pod koniec juz nie umielismy ze soba rozmowac, mimo iz podczas spotkan bylo cudownie.
Dzis zostalismy dobrymi znajomymi...coz normalne zycie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|